A gdyby tak…
A gdyby tak wstać wcześnie rano
W białej koszuli wyjść na domu próg
I rosę z trawy bosymi otrząsnąć stopami
Radosnym śmiechem powitać nowy dzień
A gdyby pod wieczornym stanąć niebem
I pełną piersią wdychać zapach ziół
Gwiaździstym szalem otulić ramiona
Na nocnym niebie znaleźć Pas Oriona
Nie wiem czy jeszcze się odważę
Wiśnie zawiesić jak kolczyki
Jarzębinowe nosić korale
I pieśń wieczorną śpiewać ze słowikiem
Nie wiem czy będę miała siłę
By polną miedzą iść z naręczem kwiatów
By się zachwycić barwnym motylem
Nie wiem czy jeszcze się odważę
A gdyby zrzucić z ramion wszelkie troski
I wianek z chabrów wpleść we włosy
Promieniem słońca zapleść warkocze
I twarz zanurzyć w srebrnych kroplach rosy
Nie wiem czy jeszcze się odważę
Wiśnie zawiesić jak kolczyki
Jarzębinowe nosić korale
I pieśń wieczorną śpiewać ze słowikiem
Nie wiem czy będę miała siłę
By polną miedzą iść z naręczem kwiatów
By się zachwycić barwnym motylem
Nie wiem czy jeszcze się odważę
Autorska Spółka Małżeńska Spółka z bardzo ograniczoną odpowiedzialnością
Słowa: Małgorzata Sendela 27.03.2011
Muzyka: Janusz Sendela
