Tango raz
Nie przechodź obok mnie tak obojętnie,
Bo serce pęknie mi na pół
I nie patrz na mnie tak beznamiętnie
Łzy toczą się jak zerwany pereł
sznur
Gorących dni już nadszedł kres,
Dziś dłonie twoje powiedziały mi
Na inną patrzysz innej uśmiech ślesz
Ale pamiętaj tę jedną rzecz
Nie przechodź obok niej tak obojętne
Bo serce pęknie jej na pół
I nie patrz na nią tak beznamiętnie
Łzy toczą się jak zerwany pereł sznur
Daj tej dziewczynie trochę słońca
Za moje łzy i mój żal
Daj jej to wszystko co kiedyś miałam
Nie żałuj swoich największych wad
Lecz nie mijaj tak obojętnie,
Serce już pękło mi na pół
I nie patrz na mnie tak beznamiętnie
Na szyję wkładam białych pereł sznur
Dni nam minionych nikt nie wróci
I w dalszą drogę trzeba iść
Inną już twarz…teraz zasmuci
Twojej beztroski i swobody czar
Łzy wypłakane już obeschły
Zabieram z sobą białych pereł sznur
Sukienkę w kwiaty wkładam i uśmiech
I teraz ty zaśpiewasz mi
Nie mijaj mnie tak obojętnie
Wiem, serce pękło Ci na pół
Lecz nie patrz na mnie tak beznamiętnie
Chcę wierzyć, że wciąż jestem Twój
Że moje oczy, moje ręce
Że kochasz mnie pomimo moich wad
Inne odeszły, nie przyjdą więcej
Tak urządzony jest ten świat
Małgorzata
Sendela
Gietrzwałd, 1.05.2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz