Apetyt
na życie
Jeszcze chcę żyć, jeszcze chcę być
Jeszcze chcę marzyć, kochać, śnić
Chcę z gołą głową iść pod wiatr,
Zdobywać szczyty, smakować świat.
Jeszcze chcę z Tobą jechać nad jezioro
Zimową porą, letnią porą.
Czubkami palców muskać chmury
Jeszcze raz jechać na Mazury.
Spać
pod gwiaździstym, sierpniowym niebem,
Oddychać
burzą, tęsknić do Ciebie.
Jeszcze chcę żyć, jeszcze chcę być
Jeszcze chcę marzyć, kochać, śnić
Chcę promień słońca wpleść we włosy
Bo ciągle świata… nie mam dosyć
Tak szybko życie wokół się toczy
Wystarczy lekko zmrużyć oczy,
O świcie w chłodnym brodzić chcę potoku
Zbierać bursztyny, liczyć obłoki
Chcę
morską bryzę poczuć na twarzy,
Zachłannie
czekać…co się zdarzy.
Jeszcze chcę żyć, jeszcze chcę być
Jeszcze chcę tańczyć, śpiewać, śnić
Kochać otwarcie, wielbić skrycie,
Bo ja apetyt mam na życie.
Kochać otwarcie, wielbić skrycie,
Bo ja apetyt mam na życie.
Kochać otwarcie, wielbić skrycie,
Bo ja apetyt ciągle mam na życie.
27.06.2021, Małgorzata Sendela
Wszystko co było
Wszystko co było głęboko w nas zostaje, Em C G H
Coś się spełniło, coś czeka na swój
czas, Em C G H
Wciąż wszystkie drogi prowadzą na
rozstaje, Am D G Em
A każda z nich ślad pozostawia w nas. Am H
Na…na.. na, na, na…(wokaliza)
Em Am…
I chociaż dróg do wyboru coraz mniej
A i horyzont jakby się przybliżył
To na szczyt świata ciągle możesz wejść
Urodą życia szczerze się zachwycić
Na…na.. na, na, na…(wokaliza)
Dziś tylko gwiazdy czyste na niebie,
Chociaż i niebo dostało od nas w kość,
Dzisiaj z nadzieją nie patrzymy już
przed siebie,
I tylko życia nie mamy ciągle dość.
Na…na.. na, na, na…(wokaliza)
Wszystko co było głęboko w nas zostaje,
Coś się spełniło, coś czeka na swój
czas,
Wciąż wszystkie drogi prowadzą na
rozstaje,
I tylko życia nie mamy ciągle dość
Słowa:
Małgorzata Sendela, grudzień 2020
Muzyka: Janusz
Sendel
Kolory życia
Wiosną dla Ciebie oczy mam zielone
Błyskami słońca igra w nich majowy wiatr
I wszystkie drogi jeszcze są przed nami
A pod stopami jeszcze cały mamy świat
Kolory życia, życia kolory
Nasze marzenia malowane w snach
Bezchmurne ranki i ciepłe wieczory
Przy Tobie nie żal mijających lat
A latem oczy dla Ciebie mam niebieskie
A w nich odbicie naszych najszczęśliwszych lat
Bezchmurne niebo nie rani nas jeszcze
Z błękitem w sercu mogę z Tobą iść przez świat
Kolory życia, życia kolory
Nasze marzenia malowane w snach
Bezchmurne ranki i ciepłe wieczory
Przy Tobie nie żal mijających lat
Jesienią oczy brązowe otwieram
Nadchodzi spokój i pewność dobrych dni
Złociste liście do stóp nam się ścielą
Przez życia park idziemy ja i ty
Kolory życia, życia kolory
Nasze marzenia malowane w snach
Bezchmurne ranki i ciepłe wieczory
Przy Tobie nie żal mijających lat
A zimą szare oczy mam dla Ciebie
Choć jeszcze błękit na dnie ich się szkli
Gdy ciężkie chmury płyną po niebie
We mnie wspomnienie wiosny wciąż się tli
Kolory życia, życia kolory
Nasze marzenia malowane w snach
Bezchmurne ranki i ciepłe wieczory
Przy Tobie nie żal mijających lat
2009 r.
Piosenka i jej melodia
Była sobie raz piosenka
Taka smutna, rzewna, piękna
Miała rymy, gniewne słowa
Żyła z pasją wciąż od nowa
To poeta ją wymyślił
Poukładał w rymy myśli
Nadał kształt swoim pragnieniom
Tekst pomagał ich spełnieniom
Bo poeci zakochani piszą słowa
A muzyka je ożywia wciąż od nowa
Ze swych marzeń tkają wiersze i czasami,
Te marzenia żyją między nami
Wichrów przyszedł czas i burz
Dawne słowa pokrył kurz
Nikt piosenki już nie kochał
Nikt nie śpiewał, nikt nie szlochał
Na dnie kufra gdzieś schowana
W stare listy zaplątana
Zakurzona, zasuszona
Czy ktoś weźmie ją w ramiona
Bo poeci zakochani piszą słowa
A muzyka je ożywia wciąż od nowa
Ze swych marzeń tkają wiersze i czasami,
Te marzenia żyją potem między nami
Nowa miłość ją spotkała
Nad piosenką zapłakała
W delikatne wzięła dłonie
Przy niej znowu ogniem płonie
Autorska Spółka Małżeńska Sp. z bardzo ograniczona odpowiedzialnością 2009
Tekst: Małgorzata Sendela
Muzyka: Janusz Sendela
Erotyk
Gdy po mym ciele, błądzą Twoje ręce
Ciepłym oddechem, gdy wypełniasz mnie
Nie chcę nic więcej, nie żądam nic więcej
Tylko dotyku dłoni Twoich chcę
Nasza historia to wzburzone morze
Jak toń głęboka, jak huragan gna
I spokojnego portu na jej drodze
Dotąd nie widać, ale ona trwa
Ilekroć Twoje męskie, szorstkie dłonie
W gorący pośpiech zagarniają mnie
Nie chcę nic więcej, niczego nie żądam
Tylko dotyku Twego właśnie chcę
Gdy moje usta błądzą po Twym ciele
Dreszczem rozkoszy Twoje ciało drży
Wiem, że choć może daję tak niewiele
Nikt nie zakłóci pewności przyszłych dni
Oczy otwarte, rozchylone usta
Wyciągasz rękę, swoje miejsce znam
Będę jak motyl, jak jedwabna chusta
Wśród burzy przystań to Ci zawsze dam
Ilekroć Twoje męskie, szorstkie dłonie
W gorący pośpiech zagarniają mnie
Nie chcę nic więcej, niczego nie żądam
Tylko dotyku Twego właśnie chcę
Słów mi nie przynoś, one czasem ranią
Gdy rozpędzone w gniewnym szale mkną
Gestem ukołysz serca kołatanie
Tylko bądź przy mnie, tego właśnie chcę
Słowa: Małgorzata Sendela
styczeń/maj 2010
A gdyby tak wstać wcześnie rano
W białej koszuli wyjść na domu próg
I rosę z trawy bosymi otrząsnąć stopami
Radosnym śmiechem powitać nowy dzień
A gdyby pod wieczornym stanąć niebem
I pełną piersią wdychać zapach ziół
Gwiaździstym szalem otulić ramiona
Na nocnym niebie znaleźć Pas Oriona
Nie wiem czy jeszcze się odważę
Wiśnie zawiesić jak kolczyki
Jarzębinowe nosić korale
I pieśń wieczorną śpiewać ze słowikiem
Nie wiem czy będę miała siłę
By polną miedzą iść z naręczem kwiatów
By się zachwycić barwnym motylem
Nie wiem czy jeszcze się odważę
A gdyby zrzucić z ramion wszelkie troski
I wianek z chabrów wpleść we włosy
Promieniem słońca zapleść warkocze
I twarz zanurzyć w srebrnych kroplach rosy
Nie wiem czy jeszcze się odważę
Wiśnie zawiesić jak kolczyki
Jarzębinowe nosić korale
I pieśń wieczorną śpiewać ze słowikiem
Nie wiem czy będę miała siłę
By polną miedzą iść z naręczem kwiatów
By się zachwycić barwnym motylem
Nie wiem czy kiedyś się odważę
Słowa: Małgorzata Sendela 27.03.2011
A gdy już kochać Cię przestanę
A gdy już kochać Cię przestanę,
I gdy zatrzasnę za Tobą tamte drzwi,
Otrząsnę z serca wszystkie piękne słowa,
I zacznę od nowa liczyć dni.
Miłości nie da się powiedzieć: zostań
Ona przychodzi, nie wiesz nawet jak
Ale zmęczona czasami odchodzi
I wtedy spada na głowę świat
Nie dam się zranić już nikomu,
W skrzynie spakuję okruchy dobrych dni,
Wyrzucę zdjęcia, wymażę wspomnienia,
Nie będę więcej o Tobie śnić.
Miłości nie da się powiedzieć: zostań
Ona przychodzi, nie wiesz nawet jak
Ale zmęczona czasami odchodzi
I wtedy spada na głowę świat
Może czasami jakiś zapach,
Brzmienie muzyki lub tęczy blask na niebie,
Przypomni wspólnie spędzone chwile,
Lecz już nie będę kochać Ciebie.
Miłości nie da się powiedzieć: zostań
Ona przychodzi, nie wiesz nawet jak
Ale zmęczona czasami odchodzi
I wtedy spada na głowę świat
Słowa: Małgorzata Sendela, 15 grudnia 2009
Muzyka: Maja Wolsan, 25 grudnia 2009
Błękitna wstążka
Błękitną wstążkę wpleć we włosy,
Białą sukienkę załóż i...
Z wiosennym wiatrem siłuj się na głosy,
Niech cały świat wie, że…
To przyszła miłość, miłość, miłość
To właśnie miłość przyszła dziś
Zwiewne muśnięcia, pierwsze serc łopoty
W siebie wpatrzeni On i Ty
Z dziewczęcych marzeń niewiele tak zostało,
Błękitnej wstążki nie ma już,
W albumie tylko zdjęcie pozostało,
Między kartkami z wyschniętych fiołków kurz.
Ty jednak nadal masz swoje pragnienia
I słowo „kocham” Ci się śni
Daj swemu sercu szansę i…
Pozwól mu śpiewać dziś
Czerwoną wstążkę wpleć we włosy,
Zwiewną sukienkę załóż i …
Jeszcze raz z wiatrem siłuj się na głosy,
Niech cały świat wie, że…
To nowa miłość, miłość, miłość
Tak wyczekana przyszła dziś
Gorące serca drgnienia, rąk tęsknoty
W siebie wtuleni On i Ty
Życie do przodu szybko Cię pognało
I czerwień wstążki zgasła już
Kolejne zdjęcie w albumie pozostało
A na dnie serca bukiet róż.
Choć inne teraz masz niepokoje
W twym sercu ciągle żar się tli
Otrząśnij popiół z serca i…
Pozwól niech śpiewa Ci
Dziś już bez wstążki w siwych włosach
I suknia niepotrzebna Ci
Z wiatrem nie musisz śpiewać na dwa głosy
Bo cały świat to wie
Że wokół miłość, miłość, miłość
I chociaż lat przybywa Ci
To w każdym geście, w każdym wspomnieniu
W powietrzu wieczna miłość, jest
Bo wokół miłość, miłość, miłość
Wystarczy na próg domu wyjść
By tyle marzeń w życiu się spełniło
Wokół odwieczna miłość śpi (śni)
słowa: Małgorzata Sendela 30.03.2011
muzyka: Janusz Sendela
Zmierzch
Świat dookoła ucichł już
Wiatr gra na każdym trawy źdźble
Na drzewach w lesie, liściach
w sadzie
Już coraz dłuższe cienie
drzew
I słychać świerszcza tęskny
śpiew
A dzień się właśnie do snu
kładzie
Tu jest zupełnie inny świat
I nawet drzwi, nikt nie zamyka
A gdy po polach wieje wiatr
To znów otacza Cię muzyka
Tu jest zupełnie inny świat
I zmierzch przynosi ukojenie
Muśnięciem wiatru tak jak warg
Nadaje życiu nowe brzmienie
Nad, horyzontem słońca blask
Na niebie tysiąc pięknych
barw
Spokojny zmierzch zapala
zorze
Tak właśnie gaśnie piękny
dzień
Świat dookoła idzie spać
Gwiaździsta noc się zacząć
może
Tu jest zupełnie inny świat
……………………………..
Ostatnie krople słońca gdzieś
W jeziora zanurzone toń
Trzcinom wiatr do snu czesze
włosy
Mgły nad łąkami snują się
Jutro znów wstanie nowy dzień
Obudzi nas kroplami rosy
Tu jest zupełnie inny świat
……………………………..
Słowa i muzyka: Małgorzata i Janusz Sendela (ASM Sp. z
b.o.o.), grudzień 2009
Dwa serca
Bezsenne noce, długie, puste dni
Blade poranki, smutne i niczyje
A ja wciąż szukam ciepła Twoich rąk
Choć w moim domu tylko jedno serce bije
Gdybym tak serca miała dwa
To jedno Tobie zaraz bym oddała
Ty miałbyś serce, no a ja
Trochę miłości od Ciebie bym dostała
Kiedyś wierzyłam w marzeń wielką moc
A odnalazłam tylko złudzenia
Dzisiaj już wiem, że to mój wielki błąd
Lecz skrycie ciągle jeszcze mam nadzieję
Gdybym tak serca miała dwa
To jedno Tobie zaraz bym oddała
Ty miałbyś serce, no a ja
Trochę miłości od Ciebie bym dostała
Gdzieś za oknami życie ciągle wre,
Jedni kochają, inni są zdradzani
A ja w swej samotności tkwię
I czekam co się jeszcze w życiu stanie
słowa: Małgorzata Sendela
muzyka: Janusz Sendela
marzec 2019
Blues na drogę
Budzę się wcześnie,
ty jeszcze mocno śpisz
Twoje włosy rozrzucone na poduszce
Za oknami znów szary wstaje świt
Pa kochana, ja muszę już iść
Dwie kanapki na drogę
Termos kawy gorącej
a gdy silnik zagada pod maską
tylko radio nastawię i wyruszyć już mogę
i znów wkraczam w całkiem inny świat
Tysiące kilometrów pod kołami
A za oknem krajobrazów różnych moc
Kierownicę ściskam w dłoniach
Gaz dociskam, szumi w skroniach
Ruszam w drogę,
Bo to życia mego smak
Gdy za dni kilka
Powrócę znów do domu
Będziesz w oknie stała w blasku słońca
I chociaż wiem, że po kryjomu ronisz łzy
Moją przystanią po podróży jesteś Ty
Tysiące kilometrów pod kołami
A za oknem krajobrazów różnych moc
Kierownicę ściskam w dłoniach
Gaz dociskam, szumi w skroniach
Ruszam w drogę,
Bo to życia mego smak
Budzę się wcześnie,
ty jeszcze mocno śpisz
Twoje włosy rozrzucone na poduszce
Za oknami znów szary wstaje świt
Pa kochana, ja muszę już iść
słowa: Małgorzata Sendela 2019 r.
muzyka: Janusz Sendela
Moja kobieta…….
Moja kobieta jest bez serca,
Codziennie goni mnie do roboty,
Zawsze mi znajdzie jakieś zajęcie
I nie ma dla mnie wolnej soboty,
Nawet w niedzielę, po kościele,
Każe mi w domu coś remontować,
Żeby odpocząć sobie choć trochę
Musiałbym chyba się rozchorować.
Kumple nie wezmą mnie dziś na piwo
I nie obejrzę muzycznej stacji
Bo moja Pani popatrzy krzywo
I nie dostanę znowu kolacji
Meczu obejrzeć też nie mogę
Jakieś seriale są o tej porze
W tym czasie mógłbym przecież coś zrobić
Zajęcie zaraz znaleźć mi może
Koncert rockowy też nie dla mnie
Malować właśnie trzeba mieszkanie
Czasem mnie złości ta sytuacja
Małą ucieczkę wtedy mam w planie
Lecz się nie skarżę i nie narzekam
Wtedy napisał bym przecież bluesa
Jak się uwinę sprawnie z robotą
Może dostanę od niej całusa.
słowa: Małgorzata Sendela
muzyka: Janusz Sendela
ASM Sp. z b.o.o.
luty 2010
Nic nie muszę
A ja taką dziś zaśpiewam Wam piosenkę,
Taką piosenkę co ma wiele lat
I z kapeluszem pójdę pod rękę
Zdobywać nowy, choć przecież stary świat
Bo ja już nic nie muszę, nie muszę
I chociaż mam …nieważne ile lat
Oddałam diabłu serce i duszę
I teraz do mnie należy świat
Czasu nie liczę, choć tak szybko płynie
Dzieci daleko budują lepszy świat
I póki ochota na życie mi nie minie
Na cały głos będę śpiewać Wam
A ja już nic nie muszę, nie muszę
I chociaż mam …nieważne ile lat
Oddałam diabłu serce i duszę
I teraz do mnie należy świat
Pies, cztery koty i kwiaty w ogródku
I choć kłopotów bez liku ciągle mam
To życie wokół się toczy pomalutku
A ja ten refren przy sobie zawsze mam
Bo ja już nic nie muszę…………
M.S. i J.S. 2019
Szukaj mnie
Znajdziesz mnie w słońcu,
Znajdziesz mnie we mgle,
Gdy nad łąkami zaplata swe warkocze,
Znajdziesz mnie w kroplach rosy i we śnie,
W pszenicznym polu znajdziesz mnie.
Znajdziesz mnie w chmurach,
Znajdziesz w płatkach śniegu,
W biały poranek, gdy za oknem chłód,
W ogniu kominka i zegara biegu,
W kwiatach na szybie znajdziesz mnie.
Szukaj mnie, wokół spójrz,
Szukaj mnie, otwórz oczy,
Szukaj mnie, wołam Cię,
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj mnie.
W żywicznym lesie znajdziesz mnie,
I w roztańczonych trzcinach nad jeziorem,
Na polnej drodze, w nocy i we dnie,
W tęczy po burzy znajdziesz mnie.
Lecz nie szukaj mnie w baśni,
Za siedmioma górami,
Tuż obok znajdziesz mnie właśnie
Tylko uchyl, uchyl rąbka wyobraźni.
Szukaj mnie, wokół spójrz,
Szukaj mnie, otwórz oczy,
Szukaj mnie, wołam Cię,
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj mnie.
M.S i J.S.
W moim domu mieszka muzyka
W moim sadzie zamieszkała muzyka
I od rana z wiatrem w chowanego gra
Na gałęziach drzew jak na smykach
Czasem skocznie a czasem rzewnie łka
Bo muzyka to czajnik na kuchni
Szelest kartek, gdy czytasz gazetę
I muzyka to kot na kanapie
Gdy leniwie pręży swój grzbiet
Bo muzyka to słowo „kochanie”,
Które mówisz gładząc mnie po włosach
I muzyka to trzepot firanki
Unoszonej letnim powiewem
W moim domu zamieszkała muzyka
Skrzypią schody i stary zegar cicho gra
Strun gitary leciutko dotykam
Płomień świecy w powietrzu lekko drga
Ref.: Bo muzyka to czajnik na kuchni
W moim sercu zamieszkała muzyka
Dzieci rosną a mnie do przodu życie gna
Kiedy sennie powieki przymykam
Wiem, że miłość wciąż jeszcze trwa
Ref.: Bo muzyka to czajnik na kuchni
słowa i muzyka: Małgorzata i Janusz Sendela (ASM Sp. z b.o.o.), grudzień 2009
Oddycham
Wrześniowej nocy tajemnicą,
Na polnej drodze wiatrem we włosach,
Sosnowym lasem, deszczu szelestem,
Czerwonym makiem w pszenicznych kłosach.
Srebrzystą łuską znad jeziora,
W parku alejką pod kasztanami,
Trzcin kołysaniem, ciszą po burzy,
Opadająca mgłą nad łąkami.
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Rozgrzaną łąka w upalny dzień,
Słońcem co pluszcze się w jeziorze,
Szelestem liści, cieniem drzew,
Wszystkim co jeszcze zdarzyć się może.
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Oddycham…oddycham…
Tekst: Małgorzata
Sendela
Muzyka: Janusz Sendela
30
lipca 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz