Coś się zmieniło
Powoli wchodzisz w mój sen,
Delikatnie rozsuwasz zasłony rzęs,
Wiem, że jesteś.
Czuję Twój zapach,
Słyszę Twój oddech,
Mruczysz mi do ucha jak senny kot.
Twoja dłoń na moim policzku.
Nie, nie otworzę oczu.
Po tej stronie snu jesteśmy tylko My.
Kocham Cię.
Mruczenie kota nieodwracalnie znika w tykaniu zegara.
Coś się zmieniło.
Niezapłacone rachunki, niedotrzymane obietnice,
Bolesne słowa, niecierpliwe gesty.
Nie, jeszcze nie otworzę oczu.
To ciągle ten sam sen?
Trzaskają drzwi.
Nienawidzę Cię.
Siadam w fotelu, przymykam oczy.
Twój głos, ręce,
Otulasz mnie kocem, czule gładzisz po siwych włosach,
Znów mruczysz jak kot.
Ciągle Cię kocham.
Małgorzata Sendela
15 luty 2021, Gietrzwałd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz